Firma Seiko ma bardzo bogatą historię, którą przez wiele lat nieszczególnie się chwaliło. Od niedawna to się zmienia, a marka podąża wyraźnie innym kursem, który przynosi nowe modele zegarków, nowe podejście do marketingu, ale też do jej dziedzictwa i komunikacji ze społecznością kolekcjonerów. Niejako celując w oczekiwania tej społeczności, chętniej wprowadza na rynek edycje limitowane, na które jeszcze dobrą dekadę temu nie było miejsca w gamie nastawionej na bardzo masową produkcję. Jednym z takich zegarków jest maleńkie - jak na obecne rynkowe standardy - Seiko Presage SPB441. Mierzy jedynie 35 mm średnicy, ma bardzo krągłą kopertę bez typowych uszu i emaliowaną tarczę.
Właściwie, wcale nie pasuje do gamy współczesnych Presage.
Dlaczego w ogóle ten zegarek powstał?
Docenianie własnej historii
Hot take - ten czołowy japoński producent wreszcie zaczął śmielej doceniać swoją historię. To jeden z powodów. Ta historia to zresztą nie tylko stworzenie pierwszego masowego zegarka kwarcowego, odchodząca w niepamięć technologia Kinetic, kosmiczne i innowacyjne mechanizmy Spring Drive czy nieoficjalnie pierwszy na świecie naręczny chronograf z automatycznym naciągiem. To również, a może przede wszystkim takie kamienie milowe, jak... pierwszy naręczny zegarek z logo Seiko z 1924 roku.
Zdjęcie: pierwszy naręczny zegarek z logo Seiko z 1924 roku
Niepozorny, pozbawiony wypracowanego dziesiątki lat później, własnego stylu, ale to najgłębiej sięgający korzeń zegarków naręcznych marki założonej przez Kintaro Hattoriego. I nie można odmówić mu uroku minionej estetyki, która, choć kosmopolityczna w swoim wyrazie, wciąż po ludzku cieszy oko.
Nieduże Seiko Presage Kintaro Hattori Limited Edition ma nowy mechanizm in-house kaliber 6R5H. Łączy go bardzo bliskie pokrewieństwo z mechanizmem 6R35, stosowanym w zegarkach z niższej klasy średniej w gamie japońskiego producenta. Dekiel nie zawiera przeszklenia, ale możecie mi wierzyć - od strony wizualnej wygląda dokładnie tak samo, jak pozostałe 6R.
Inny, adekwatny do stylistyki Seiko SPB441 jest układ od strony tarczy, który daje możliwość nawiązania do tradycji zegarków z dolną sekundą.
Robi to w sposób, na który pozwala jego architektura z centralnym sekundnikiem, tj. za pośrednictwem wskazówkowego wskaźnika 24h na godzinie szóstej. To technologiczno-finansowy, zdroworozsądkowy kompromis, ale efekt końcowy jest po prostu przyjemny i lekkostrawny. Wymaganie gruntownego przeprojektowania któregokolwiek z mechanizmów na układ z dolną sekundą byłoby nierozsądne. W gamie Seiko takich zegarków zwyczajnie nie ma, i niemal na pewno nigdy nie będzie wystarczająco dużo.
Współpraca z japońskim rzemiosłem
Od strony oferowanych parametrów, nie widać różnic względem 6R35 - nowy mechanizm pracuje do 70 godzin, również w częstotliwości 21 600 wahnięć balansu na godzinę, oraz wciąż oferuje te same, stare, ale sprawdzone rozwiązania techniczne marki Seiko. Takie jak Magic Lever, pozwalający niezwykle wydajnie nakręcać sprężynę ruchem rotora, czy Diashock, który od dziesięcioleci ratuje sytuację w przypadku wstrząsów i mniejszych upadków.
Nowy Presage kontynuuje dwie tradycje - tę sprzed 100 lat i kolejną, która wyrosła z niej i współpracy z japońskim rzemiosłem. Dlatego po raz kolejny, Seiko proponuje ręcznie emaliowaną tarczę, będącą wciąż unikalnym rozwiązaniem w przemyśle zegarmistrzowskim i nadal pozbawioną konkurencji w swoim segmencie.
Jej szklista biel i miękkość na granicach powierzchni to efekt pracy zespołu pod egidą doświadczonego mistrza Yokosawy. Technicznie istotną trudność stanowi relatywnie niewielki rozmiar powierzchni tarczy - to wymaga od twórców dużej precyzji i doświadczenia. Według Seiko, Mitsuru Yokosawa jest jedynym człowiekiem w Japonii zdolnym do nadzorowania tych wymagających procesów.
Jest ich kilka - począwszy od etapu wykonania mieszanki, której proporcje determinują powodzenie całego procesu i uzyskanie odpowiedniej jakości powłoki. Jej skład jest korygowany przez Yokosawę z uwagi na pogodę i wilgotność powietrza. Do pogody, a przede wszystkim temperatury zewnętrznej, dostosowuje się również temperaturę pieca, w której wypala się emalię nałożoną na tarcze.
To na tym poziomie uzyskiwana jest wspomniana szklistość i płynność, która wyróżnia tę technikę zdobienia tarcz. Kolejnym jest kontrola jakości i dostarczanie ich do Seiko, gdzie kończy się ją nakładając efektowny druk, zwieńczając wskazówkami i wkładając do koperty z mechanizmem.
Sam druk też jest efektowny - wysoki, obfity, z wiernie odwzorowaną typografią z pierwszego naręcznego zegarka tej japońskiej marki. Na grunt tej reedycji przeniesiono również bogaty kształt wskazówek, które zabarwiono niebieskim lakierem, oddającym także koloryt oryginalnych, pierwotnie barwionych termicznie.
Elegancki, kolekcjonerski zegarek
Innymi drobnymi smaczkami są koronka z ówczesnym znakiem handlowym Seiko, oraz wypukłe szkło szafirowe. Jego odporności nie trzeba przedstawiać, a współgra ona znakomicie z powłoką Super Hard Coating, która utwardza powierzchnię koperty, nie przyjmując sporej części zarysowań, które powstałyby na "zwykłej" stali nierdzewnej.
Dla formalności - wodoszczelność to 50 metrów. To aż nadto, bo to elegancki, kolekcjonerski zegarek mechaniczny z obligatoryjnym wręcz, fabrycznym paskiem z delikatnej, cielęcej skóry, uszytym "po staremu", nie dającym specjalnie miejsca na alternatywę nadającą się do kontaktu z cieczą.
Nowy Seiko Presage Kintaro Hattori Limited Edition SPB441 to wyjątkowo estetyczna, dojrzała reedycja fundamentu na którym stoi ta marka, wciąż wyróżniając się jakością, rozwiązaniami technicznymi oraz designem. Przywołuje najwcześniejsze sukcesy firmy Seiko, które wyraża zawarte na deklu motto założyciela, Kintato Hattoriego - "One step ahead of the rest".
O krok przed innymi będą musieli być również chętni na ten zegarek - to, rzecz jasna, limitowany model.
Seiko Presage Kintaro Hattori Limited Edition – dostępność i cena
Od stycznia 2024 na rynku dostępnych będzie jedynie 1000 egzemplarzy SPB441.
W zestawie producent oferuje eleganckie pudełko z drewna, wykończone starym, złotym logo marki oraz spinkę ze znakiem handlowym z lat 20. XX wieku.
Sugerowana cena detaliczna Seiko Presage Kintaro Hattori Limited Edition to 2000 euro/1900 USD, co w przeliczeniu na złotówki daje kwotę około 8 700 złotych.
Szukasz informacji o nowościach marki Seiko i recenzji zegarków? Sprawdź nasze pozostałe publikacje - zegarki Seiko.
10:00 08.01.2024Zegarki
Seiko Presage Kintaro Hattori Limited Edition. Z okazji 100-lecia marki Seiko!
Tagi:
nietypowe zegarkizegarek do garnituruzegarki automatycznezegarki japońskiezegarek męski na paskuzegarki męskie mechanicznejapoński zegarekzegarek na prezentsrebrny zegarekzegarki męskie eleganckiezegarki męskie klasyczneeleganckie zegarki
REKLAMA
OMEGA MEMOMATIC – wyjątkowy czasomierz z alarmem
Manufaktura Omega słynie z wielu przełomowych i technicznie zaawansowanych modeli zegarków, które zapisały się już na stałe w historii zegarmistrzostwa. Konstruktorzy ora ...
Atlantic – transformacja logotypu marki i inne inszości. Część 2
W poniższym artykule, który jest kontynuacją pierwszej części, opublikowanej we wrześniu: Atlantic – transformacja logotypu marki i inne inszości. Część 1, chciałbym przy ...
Zegarki w grupach producenckich - która marka zegarkowa do kogo należy?
Grupowanie się producentów w Szwajcarii, znane było od dawna. Przykładem może być choćby rok 1926, kiedy to powołana dwa lata przedtem Federacja Szwajcarskiego Przemysłu ...
Bulova Lunar Pilot Meteorite Limited Edition. Kosmiczny zegarek z tarczą z meteorytu
Astronauci wszystkich misji Apollo byli wyposażeni w wybrane przez NASA zegarki Omega Speedmaster Professional, jednak, gdy w lipcu 1971 roku Dave Scott, członek misji Ap ...
Portal „Zegarki i Pasja” - już pół miliona wizyt w 2023!
Dzień 10 sierpnia 2023 roku zapisał się właśnie na zawsze w historii naszego wydawnictwa. Z ogromną przyjemnością i nieukrywaną dumą możemy ogłosić, iż dziś portal „Zegar ...
Zegarki lepsze niż inwestycje na giełdzie? Rynek używanych zegarków rośnie i będzie rósł nadal
Rynek używanych zegarków w 2021 roku miał wartość ok. 22 miliardów dolarów, co stanowiło prawie jedną trzecią całego rynku luksusowych zegarków o wartości 75 miliardów do ...
Jaeger-LeCoultre otwiera swój pierwszy butik w Monachium
Marka Jaeger-LeCoultre ogłosiła otwarcie nowego butiku w sercu Monachium w listopadzie 2023 roku. Butik, położony w doskonałej lokalizacji przy Maximilianstraße 24, zajmu ...
Recenzja: PRIM Manufacture 1949 Pavouk 40
Marka Prim to firma zegarmistrzowska, mająca swoją siedzibę u naszych południowych sąsiadów. Firma funkcjonuje jako Elton już od 1969 roku i „stacjonuje” w Nowym Mieście ...
Video recenzja: Tissot T-Touch Connect Sport
Zapraszamy do obejrzenia video recenzji zegarka T-Touch Connect Sport marki Tissot. Nasz redakcyjny kolega Marcin prezentował ten model niedawno w formie klasycznej recen ...
Zegarki i biżuteria ratują wynik finansowy grupy VRG, właściciela W.Kruk
Grupa VRG w 2023 r. wypracowała 101,7 mln zł zysku, wobec 92,9 mln zł zysku w roku 2022. Wyniki grupy uratowała marka W.Kruk, sprzedająca m.in. luksusowe zegarki. Druga - ...
Renaud Tixier - Monday. Dwóch wizjonerów, jeden nowy, niecodzienny zegarek
Historia powstawania wielkich marek zegarmistrzowskich w prawie stu procentach opiera się na wizji osób marzących o tym, aby stworzone przez nich zegarki zdobiły nadgarst ...
Recenzja: Aviator Swiss Made Airacobra GMT
Zegarki typu "flieger" to wzór czytelności, forma podporządkowana funkcji, kontrast i duże cyfry, wszystko dla zapewnienia łatwości odczytu czasu, zarówno w dzień jak i w ...